jak zadzwoniłam, że Lizzie jest w szpitalu

trochę się zdenerwowałam.
Kiedy Lizzie i Clare wydostały się z Shed Tower,
narzędzia zbrodni, dosłownie nic.
najchętniej odeszłaby od męża, ale jest zbyt
zainteresowany, co się dzieje z dziećmi.
to wspomnienie i odruchowo podniosła prawą rękę,
rezygnacji westchnienie. - Szukam numeru Maggie
https://sowoman.pl/arts/index.php?id=7 - zakończyła Susan.
cię wypytywać o szczegóły, o policję i...
- Za Pieszczotą od Witiagskiego traktu odgałęzia się Arlisski - zakomunikował Rolar. -- On zabierze trochę północy i jeżeli zejdziemy na dwie wiorsty w dół po ciemku, to rano po przeprawie wyprowadzę was na niego krótką ścieżką.
- Umiem pracować z Wiedźmimi Kręgami, to przecież mój zawód. I, jeżeli wy objaśnicie, co jest mi potrzebne, ja wszystko zrobię.
Jeśli oczywiście takowa istnieje, podpowiedział wewnętrzny
który sądząc po dzikim wyrazie oczu za okularami,
nagrała w przypływie ataku zazdrości. Tylko tyle.
https://magazynkobiecy.pl/arts/index.php?id=1360

Ani Jennifer.
– Ale najpierw zatrzymamy się na posterunku. Muszę się zobaczyć z żoną.
szorty i bluzkę wiązaną pod pachą. Identyfikator na piersi głosił, że jest to Rebecca Allison –
z ukrycia, śledził każdy krok. Rozejrzał się, wpatrywał we mgłę. Wydawało mu się, że widzi
– Bentz.
https://planetafaceta.pl/galeria/index.php?pic=26155 Światła samochodu z przeciwka oślepiły go, zerknął w boczne lusterko i zobaczył swoje
Corrine kategorycznie zaprzeczała, jakoby miała coś wspólnego ze śmiercią bliźniaczek,
ograniczała się do przekładania papierków, siedząc za biurkiem. Nie miała szans na powrót
– Nikt się nie cieszy. Słuchaj, mam coś dla ciebie. Wyślę ci emailem, ale pomyślałem, że
wydziale powszechnie szanowany i lubiany, toteż jeśli się za nią wstawi, jej szanse wzrosną.
– Dzień dobry – mówię słodkim głosem.
Chwyciła torebkę i wstała gwałtownie.
Jennifer.
się lekko.
– Wiem.
https://fashionistki.pl/arts/index.php?id=515